Bynajmniej, kiedy ma się sporą rodzinę.
Tort jest zawsze elementem dodającym
szyku i finezji każdemu przyjęciu.
Dekoracja jest niby prosta, bez kolorowych akcentów. Stonowana, szykowna i jak dla mnie majestatyczna.
Motyle czekoladowe dodają lekkości.
W smaku bardzo delikatny, nie słodki,
kremowy.... z nutką brzoskwiniową.
To była wersja bardziej dla dzieci, więc dorosłym kieliszek różowego wina Celebro.... Mniam!
Składniki:
Biszkopt jasny:
- 5 dużych jajek
- 3/4 szkl mąki pszennej
- 1/4 szkl mąki ziemniaczanej
- 1/2 szkl cukru
- 5 dużych jajek
- 3/4 szkl mąki pszennej
- 1/4 szk kakao
- 1/2 szkl cukru
- ok 1200 ml śmietany kremówki 30 %
- 500 g serka mascarpone
- 4 łyżeczki żelatyny
- 4 łyżki cukru pudru
- małe opakowanie cukru waniliowego
- 2 puszki brzoskwiń
- 2 łyżki żelatyny
Biszkopt jasny.
Białka ubijamy na sztywną pianę pod koniec dodajemy partiami cukier, kolejno żółtka stale ubijając. Na koniec wsypujemy przesiane mąki i delikatnie mieszamy. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, ale tylko samo dno i wylewamy na to nasze ciasto. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 160-170 stopni i pieczemy ok 30-40 min. Do tzw suchego patyczka. Wyjmujemy i studzimy.
Biszkopt ciemny.
Wykonujemy tak samo jak jasny, tylko, że do masy jajecznej dodajemy przesianą mąkę i kakao. Pieczemy w tej samej temp i tyle samo minut.
Mus brzoskwiniowy:
Brzoskwinie wyjmujemy z puszki i miksujemy blenderem. Dodajemy rozpuszczoną w małej ilości wody żelatynę i dokładnie mieszamy. Zostawiamy do delikatnego ścięcia. Syrop posłuży nam do nasączenia naszego tortu.
Masa śmietankowo serowa:
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody i studzimy. Połowę dobrze schłodzonej śmietany ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy połowę cukru pudru i cukru waniliowego. Następnie zmniejszamy moc miksera do minimum i dodajemy partiami 250 g zimnego serka mascarpone i 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w małej ilości wody.
Tort.:
Biszkopty kroimy na 3 części każdy. Pierwszy blat biszkoptu układamy na paterze. Nasączamy go syropem brzoskwiniowym i wykładamy 1/3 naszego musu brzoskwiniowego. Pokrywamy go masą śmietankową. Kładziemy kolejny krążek biszkoptu, nasączamy go i wykładamy masę śmietankową, kolejny biszkopt nasączamy kładziemy mus i śmietanę. I postępujemy tak do wyczerpania składników. Kiedy nasz tort jest złożony wstawiamy go do lodówki na ok godzinę.
Następnie ubijamy pozostała cześć śmietany w sposób opisany powyżej. Do wykonania dekoracji użyłam tylki Wilton M1. Czyli napełniłam woreczek masą i wyciskałam róże na całej powierzchni tortu.
Motyle czekoladowe:
Na papierze do pieczenia rysujemy motyle. Czekoladę rozpuszczamy, przekładamy do woreczka cukierniczego robimy minimalną dziurkę i wyciskamy kontury naszego motyla płynną czekoladą. Należy pamiętać, aby odwrócić papier i nanosić czekoladę nie po tej stronie co było rysowane.
Gotowego motyla umieszczamy w rynience w kształcie litery V i czekamy, aż wystygną i czekolada stwardnieje.
*ta wersja tortu była przeznaczona głównie dla dzieci, dlatego też w wersji dla dorosłych można do syropu z brzoskwiń dodać ulubionego alkoholu.
W naszym przypadku wystarczyła lampa ;) różowego wina Celebro....
Oj było pysznie!
To był ostatni kawałek ciacha.... Więc jest delikatnie wymordowany.... Ale reszta trzymała się i kroiła bosko.