Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schab. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schab. Pokaż wszystkie posty

sobota, 25 kwietnia 2015

Roladki wieprzowe z mozzarellą i suszonymi pomidorami


Fajna alternatywa dla zwykłych kotletów, które są obecne na naszych stołach od lat.

Składniki: 
  • 6 plastrów schab bez kości
  • słoik pomidorów suszonych Ponti
  • opakowanie mozzarelli Mlekovita 
  • świeża bazylia
  • sól, pieprz do smaku
  • mąką pszenna
  • bułka tarta 
  • 2 jajka
  • 3 łyżki mleka


Wykonanie:
Plastry schabu rozbijamy tłuczkiem bardzo cienko, oprószamy solą i pieprzem. Na każdy przygotowany plaster układamy z brzegu pomidory suszone, pokrojoną mozzarellę i świeże liście bazylii. Zawijam jak krokiety. Czyli zakładamy kawałek mięsa na farsz, następnie boki mięsa i zwijamy całość w rulon. Panierujemy w mące, później w roztrzepanym jajku z mlekiem i bułce tartej. 
Smażymy na rumiano na maśle klarownym z każdej ze stron. Upieczone odkładamy do garnka i przykrywamy pokrywką, aby spokojnie doszły. 
Podajemy z ziemniakami, pure, ulubioną sałatką. 
Jakość pomidorów suszonych jest bardzo ważna, dlatego też z braku własnoręcznie przygotowanych postawiłam na markę Ponti. Ten wybór mnie nie zawiódł.




środa, 19 marca 2014

Kolejna swojska wędlina ze słodką niespodzianką z szynkowara.



Czyż nie zapowiada się smacznie? 
Magia kolorów na zewnątrz, pyszne kruche mięso i słodka niespodzianka w środku. Szynkowar jak dla naszej rodziny jest strzałem w 10. 
Możemy cieszyć się smakiem wyśmienitych swojskich wyrobów bez większego nakładu pracy i przede wszystkim finansów. Zawsze zdrowiej i za każdym razem smacznie. 
Praca z szynkowarem daje nam niezliczone możliwości tworzenia. Co dokładnie mam na myśli pokarzę Wam przy okazji prezentowania kolejnych 4 wędlin, ale o tym niebawem. Chciałabym również nawiązać do przypraw, jakie są dostępne na stronie http://www.tradismak.pl/. W tym przypadku użyłam przyprawy sułtańskiej. Same zioła bez sztucznych dodatków, idealnie skomponowane. 
Teraz nie robię nic innego tylko czaruję wyjmując z szynkowara co rusz nowe wędliny. 



































Składniki: 
  • ok 700 g cienkiego schabu
  • suszone morele
  • suszona żurawina
  • sól ok 1 łyżki
  • przyprawa sułtańska
 Wykonanie:
Schab docinamy tak, aby zmieścił się nam w szynkowarze. Długim i ostrym nożem nacinamy przez środek mięso. Do powstałej kieszeni wkładamy ścisło morele i żurawinę. Całość zasypujemy przyprawą sułtańską i posypujemy solą. Wkłądamy do szynkowara i odstawiamy na dobę do lodówki. 
Po tym czasie praskę umieszczamy w garnku wyłożonym np ściereczką z wrzącą wodą i gotujemy pod przykryciem ok 70 min. Gotowe wyjmujemy i odstawiamy do wystudzenia wkładamy do lodówki i po kilku godzinach cieszymy się pysznym schabem z owocami.
Gorąco polecam!

wtorek, 21 stycznia 2014

Dojrzewająca polędwica wieprzowa.





Monotonia smaków kupowanych wędlin sprawiła, 
że zapachniało mi coś co znałam jako dziecko. 
Później sporadycznie również pojawiało się na naszym stole. Chodzi mi o typowe domowe wędliny. Moi rodzice prawie zawsze robili je metodą tradycyjną. 
Bez dodatków soli peklujących, saletry. Były robione tylko z użyciem soli, pieprzu, ogromnej ilości czosnku, i czasami majeranku. Kiedy wędliny miały być wędzone to nigdy nie były odparzane. Może nie miały idealnie różowego koloru, ale ich smak pamiętam do dnia dzisiejszego. I tak oto postanowiłam zrobić pyszną, słoną, delikatnie pikantną polędwiczkę. Dla niektórych osób jej smak może być za ostry, ja uwielbiam czuć tą sól i przyprawy. 
Jałowe wędliny zawsze mogę kupić sobie w sklepie.


Składniki:
- 1 kg dość cienkiej polędwicy wieprzowej bez kości.(schabu)
- ok 250 g soli kamiennej niejodowanej
- 4-5 ząbków czosnku.
- 2 łyżki pieprzu ziołowego (ja używam Kamisa, ponieważ jego smak jest jak dla mnie najbardziej optymalny)
- 2 łyżeczki pieprzu naturalnego mielonego Kamis
- 2 łyżki majeranku Kamis
- ostra papryka według gustu Kamis ;)
- gaza
- sznurek bawełniany
Polędwicę (schab) płuczemy pod wodą. Dokładnie osuszamy. Nacieramy ja solą. Dokładnie zasypujemy. Najlepiej zrobić to w misce lub garnku. Przykrywamy i odstawiamy na ok. 24 godziny w chłodne miejsce. Po tym czasie wyjmujemy nasze mięso i zeskrobujemy nadmiar soli.
Czosnek obieramy i przeciskamy prze praskę lub drobno siekamy. Ucieramy go z przyprawami i nacieramy dokładnie mięso.( przypraw można dać więcej lub mniej to zależy od naszego gustu i smaku). Następnie owijamy je gazą i szpagatujemy sznurkiem. Wieszamy w ciepłe i przewiewne miejsce. Nie polecam grzejnika. Mięso może nam się szybko zepsuć. U mnie wisiało pod okapem. Po 5 dniach nie darowałam i spróbowałam. Wyszło wyborne i takie jak zapamiętałam.
Koneserom mniejszym i większym gorąco polecam.