środa, 29 czerwca 2016

Lody z żółtego sera.




























Znów poniosła mnie wyobraźnia ;). 
Nie byłabym sobą gdybym nie postawiła wszystkiego na głowie i nie stworzyła czegoś co całkowicie będzie odbiegało od normy. Lody wyszły fajne, smaczne całkowicie inne niż to co spotykamy na co dzień. Tym przepisem chciałabym podjąć wyzwanie i Pokonać Szefa Kuchni.





Składniki:

  • 3 duże żółtka
  • 2 łyżki cukru
  • 3/4 szkl mleka 3,2%
  • 3/4 szkl śmietany 30%
  • 85 g sera żółtego edamskiego Mońki
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • sól
  • gałązka tymianku cytrynowego 
  • ulubiony sos pomidorowy
  • ocet balsamiczny 
Wykonanie:
W garnku z grubszym dnem ucieramy żółtka z cukrem i kurkumą. Dodajemy śmietanę, mleko i oderwane listki tymianku, całość dokładnie mieszamy. Stawiamy garnek na gazie i gotujemy na średnim ogniu ciągle mieszając, aż otrzymamy lekko gęsty krem. Zdejmujemy z gazu i dodajemy starty ser. Zostawiamy to na ok minutę i dokładnie mieszamy całość trzepaczką, następnie używając blendera miksujemy krem, aż stanie się  gładki. Opcjonalnie można krem przetrzeć przez gęste sito. Na koniec całość solimy do smaku. Odstawiamy gotowe do wystudzenia, Następnie wlewamy masę do maszyny do lodów i postępujemy zgodnie z zaleceniami producenta. 
Podałam lody z sosem pomidorowym i odrobiną octu balsamicznego. 




środa, 22 czerwca 2016

Babeczki czekoladowe z bananami.



























               Dzięki uprzejmości firmy Cukieteria miałam 
okazję wypróbować świetny produkt. Są to jadalne formy do wypieku babeczek, w prześlicznym różowym kolorze. Osobiście gorąco polecam. 


Składniki:

  • 1 i 3/4 szkl mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2 łyżki ciemnego kakao 
  • 1/2 szkl cukru
  • 2 jajka
  • 1 dojrzały banan
  • 1/3 szkl oleju rzepakowego
  • 3/4 szkl mleka 
  • 1/4 łyżeczki soli
  • np. bita śmietana do dekoracji
  • kolorowe confetti do dekoracji
  • wiórki czekoladowe do dekoracji 
Wykonanie:
W jednej misce mieszamy dokładnie przesianą mąkę z kakao, proszkiem, sodą, solą i cukrem.  W drugiej misce roztrzepujemy jajka z mlekiem, olejem. Banana kroimy np w kostkę. 
Składniki suche wsypujemy do mokrych i dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy banana. Następnie ciasto przekładamy do blaszki z wyłożonymi foremkami. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do ok 180 stopni i pieczemy je ok 20 min. Kiedy wystygną wyjmujemy babeczki z blaszki, dekorujemy bitą śmietaną/ ulubionym kremem i dekorujemy wedle naszego gustu.






wtorek, 14 czerwca 2016

Warsztaty z okazji dnia dziecka













             31 maja miałam przyjemność debiutować i prowadzić warsztaty w klasie mojej córki z okazji dnia dziecka. Wszystko odbyło się dzięki wsparciu 3 firm: Delecta, Spółdzielni Dostawców Mleka  w Wieluniu, wody Jurajskiej.
Tego dnia tematem przewodnim  spotkania było dekorowanie ciasteczek, babeczek, tortu i przygotowanie zdrowej smakowej wody do picia. Zabawy nie było końca. Dzieci z wielkim zapałem zabrały się do tworzenia swoich wielkich dzieł sztuki.
Wszystko zostało gruntownie zbadane, posmakowane i część słodkości zabrana do domów. Nic tak nie cieszyło oczu jak umorusane i szczęśliwe dzieci.


Na pierwszy ogień poszły ciasteczka zbożowe Delecta. Jest to nowość na naszym rynku. Mega chrupiące pełne dodatków i skomponowane na podstawie 5 zbóż: amarantusa, orkiszu, żyta, owsa i pszenicy. Upieczone zostały na maśle Wieluń, które dodatkowo wzbogaciło smak tych zdrowych ciasteczek. Do dekoracji dzieciaki używały kolorowych lukrów, i posypek Decorada w kilku wariantach. Belgijska czekolada, soki owocowe, zbożowe kuleczki, karmel. To dzięki tym naturalnym składnikom Delecta skomponowała bajeczne posypki, które nie zawierają sztucznych barwników. Ich kolory, kształty, smaki pozwalają na niekończącą się zabawę w dekorowanie.


Kolejne były babeczki Delecta waniliowe i czekoladowe. Dekorowane zostały kremami na bazie sera Wieluń, który w swoim składzie zawiera jedynie mleko i kultury bakterii, jak również maślanym na bazie masła tej że firmy. Produkty są po prostu fenomenalne i przepyszne. Firma Wieluń dba o każdy szczegół podczas produkcji. Posiada ponad 70-cio letnią tradycję, przestrzegane są też standardy ISO 9001 i HACCP co gwarantuje nam konsumentom bezpieczne i zdrowe produkty. Na ich temat jak również o tym co można z nich wyczarować zapraszam (TU).

Każde dziecko ochoczo próbowało każdego ze smaków, wybierało swój ulubiony i z jeszcze większą przyjemnością wyciskało z moją pomocą wzór na swojej babeczce, co do reszty dekoracji klasa nie postawiła złudzeń. Uczeń przerósł mistrza i każda z babeczek zmieniła się w swoiste dzieło sztuki.
Kolejnym punktem programu była zdrowa woda smakowa. Tu wykorzystaliśmy wodę Jurajska. Jest ona wydobywana z głębokości 115 m ze złoża głębinowego Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Należy do wód średniozmineralizowanych o niskiej zawartości sodu, co sprawia, że można ją pić bez ograniczeń wiekowych.  Przygotowaliśmy dwa warianty smakowe: ogórkową z pietruszką i cytryną, jak również truskawkową z miętą. Obie cieszyły się zainteresowaniem. Zadziwiająca była wiedza dzieci odnośnie picia wody.
Tort z niespodzianką wywołał nie lada sensację. Ukryte serce w środku, wypełnione pyszne kremem z sera Wieluń z bitą śmietaną, nutą wanilii i truskawkami spodobało się małym uczestnikom warsztatów.


                  Ciasto przygotowałam używając bazy do babeczek czekoladowych Delecta, dodając do niego banany i czekoladę. Wszystko to i wspólne dekorowanie,gdzie każde z dzieci miało swój wkład w wygląd sprawiło, że to był najlepszy i najpiękniejszy tort jaki mógłby powstać tego dnia.
Z tego miejsca chciałabym gorąco podziękować Piotrkowi Żochowskiemu z Firmy ONLY DAY za pomoc w przygotowaniu fotorelacji z całego wydarzenia. Jak również Dyrekcji Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Szepietowie, wychowawczyni klasy P. Justynie Karwowskiej, Ani Plichcie, Justynie Wojtkowskiej.
Na koniec jeszcze raz dziękuję sponsorom i polecam się na przyszłość.
Was Kochani zapraszam na dość obszerną fotorelację.
Liczę, ze mój debiut widziany nie moimi oczami był udany, uwierzycie mi jak napiszę, że miałam niezłą
tremę?
































































































Klasa 0 "b"