poniedziałek, 16 lutego 2015

Red velvet sowa.

red velvet

Czas mija nieubłaganie. Lata lecą za szybko, dzieci rosną...ale my się jednak nie starzejemy. Koncepcja tortu pojawiła się całkiem przypadkowo, ale efekt mojej ambicji powalił na kolana. Pyszne ciasto, ze świetnym kremem z idealną dekoracją.
Kolejne urodziny dzieci zaliczone na 6 z plusem.

Składniki:
  • 2½ szklanki mąki pszennej
  • 1¼ szklanki cukru
  • 1 szklanka maślanki
  • 1 łyżeczka kakao
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 duże jajka
  • 1 i 1/4 szklanki oleju
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii/zapach waniliowy
  • 1 łyżka octu
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  •   czerwony barwnik spożywczy- ja dałam półtorej łyżeczki w proszku
  • 500 ml śmietany Polskiej36%
  • 500 g mascarpone
  • cukier ok 3 łyżeczki
  • cukier waniliowy
  • opcjonalnie barwnik spożywczy
  • opcjonalnie 2 łyżeczki żelatyny
  • biała masa cukrowa plus barwniki, lub gotowa masa kolorowa.
red velvet


Wykonanie:
Na samym początku robimy dekorację z masy plastycznej.
Na oczy:
2 duże białe kółka, 2 mniejsze żółte, 2 małe czarne i 2 białe kropki.
Na dziób:
Żółty troszkę grubszy trójkąt
Na uszy:
2 grube trójkąty nadziane na wykałaczki
Wszystko odkładamy do wyschnięcia. 
Mąkę przesiewamy razem z sodą, cukrem kakaem i solą, barwnikiem. Dokładnie mieszamy. W misce miksujemy pozostałe mokre składniki (jajka, maślankę, olej, ocet). Następnie wszystko razem łączymy. rozlewamy w 3 równe formy ( ok 18 cm przekrój) z wyłożonymi papierem do pieczenia samymi spodami. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170- 180 stopni i pieczemy ok 30 min do tzw suchego patyczka.
1 łyżeczkę żelatyny zalewamy 2 łyżkami zimnej przegotowanej wody i odstawiamy do napęcznienia. 
Mocno schłodzoną śmietanę 250 ml wlewamy do miski i dodajemy zimne 250 g mascarpone. Ubijamy mikserem, pod koniec dodając ok półtorej łyżeczki cukru i cukier waniliowy do smaku i połowę rozpuszczonej w mikrofali, bądź w kąpieli wodnej żelatyny. Całość dokładnie miksujemy.
Na paterze układamy pierwszy blat ciasta i smarujemy go częścią masy, na to układamy kolejny blat ciasta i znów smarujemy masą. Na to układamy ostatni blat, całość delikatnie dociskamy wyrównując tort i wstawiamy do lodówki.
Tej masy powinno być więcej w moim cieście, ale mój mały łasuch skutecznie podjadał mi ją z miski :).
Kolejną łyżeczkę żelatyny zalewamy zimną wodą przegotowaną i odstawiamy do napęcznienia. 250 ml śmietany  łączymy z 250 g sera mascarpone, dodajemy barwnik, w jakim ma powstać nasz tort (ja użyłam barwnika czarnego w żelu) i kontrolując kolor zaczynamy ubijać naszą masę. Pod koniec dodając do niej cukier z cukrem waniliowym i rozpuszczoną żelatynę.
Gotowym kremem dość cienką warstwą smarujemy cały tort, resztę przekładamy do rękawa z ozdobną tylką do robienia liści. U mnie 366.
Pióra zaczynamy od wyciskania masy na samym dole w poziomych liniach (nie dookoła) i idziemy ku górze. Gotowy tort wkładamy do lodówki na kilka godz (najlepiej na całą noc). Oczy, uszy, dziób sowy układamy na torcie przed samym podaniem, ponieważ masa cukrowa rozpuszcza się w kontakcie z bitą śmietaną.
Jeżeli ktoś lubi masy maślane można śmiało próbować. Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

20 komentarzy:

  1. Tort robi wrażenie chyba zrobię u Ciebie zamówienie na takie cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialnie ci wyszło .Wygląda rewelacyjnie. Musiało efektownie wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Torcik idealny, wygląda rewelacyjnie i chyba tak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ ten tort wygląda! Jestem pod wrażeniem. Muszę się kiedyś zmierzyć z tym przepisem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały, prawdziwe dzieło sztuki

    OdpowiedzUsuń
  6. Fenomenalna ta dekoracja! Dzieciaki musiały być zachwycone :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny torcik :)
    Robi mega wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś. Napisz coś, będzie mi miło.