Ciasto to powstało na cześć mojej kochanej córci. Z wyglądu słodkie, w środku kryjącą się niespodzianką ;). Bardzo do niej pasuje. Ma swój charakter, ale jest delikatne i pyszne. Nie jest przesłodzone, takie w sam raz. Nieprzewidywalne w krojeniu, bo nie wiemy na co się trafi ;). Ja gorąco polecam.
Składniki na mus truskawkowy:
- 400 g truskawek np. mrożonych
- 1 galaretka truskawkowa
- 1 łyżeczka żelatyny
- cukier do smaku
Masa a'la ptasie mleczko:
- 720 g serka homogenizowanego waniliowego Darek Mlekovita
- 640 g wypasionego mleka zagęszczonego niesłodzonego Mlekovita
- 5 łyżek żelatyny
- dowolny aromat/cukier waniliowy/nasiona z laski wanilii
- ok 1/2 szk mleka Polskiego Mlekovita
- ja dodałam sporo syropu barmańskiego o smaku kokosowym wiec nie dawałam normalnego mleka.
- opakowanie mini murzynków
- bita śmietana i czekolada do dekoracji
Wykonanie:
Galaretkę plus łyżeczkę żelatyny zalać 3/4 szkl. zimnej przegotowanej wody i odstawić na chwilę. Truskawki podgrzać i potraktować blenderem. Galaretkę z żelatyną rozpuścić w mikrofali lub kąpieli wodnej.
Dodać do gorących truskawek i dokładnie wymieszać. Ewentualnie dosłodzić do smaku.
Do kwadratowej tortownicy włożyć suchy wafel, wylać kilka łyżek musu, dokładnie rozprowadzić i ustawić pozbawione wafelka mini murzynki.
5 łyżek żelatyny zalać 10 łyżkami wody i odstawić, następnie rozpuścić w mikrofali. Sugerowałabym użycie wagi w celu dokładnego zważenia produktów, ponieważ część mimo dokładnego wyjęcia pozostaje w środku.
Serki wymieszać z mlekiem, dodać do smaku aromat. Miksując całość mikserem, dolewać rozpuszczoną ciepła żelatynę. Dzięki temu nasze ptasie mleczko się delikatnie napowietrzy. Powstałą masą zalać delikatnie murzynki i tortownicę wstawić do lodówki. Pilnujemy w międzyczasie, aby nasz mus truskawkowy nam nie zastygł.
Kiedy masa ptasiego mleczka jest gotowa wylewamy na górę mus i całość wstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny.
Cudownie to ciacho wygląda! Ciocia musiała być zachwycona :)
OdpowiedzUsuńOj tak i jakie pyszne.
UsuńWow, prezentuje się wspaniale! I ta pianka na mleku skondensowanym... Rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńBoskie.
UsuńPiękne ciacho :)
OdpowiedzUsuńNa pewno bardzo smaczne :)
Dziękuję, a pyszne bezapelacyjnie.
UsuńPiękna ta twoja Laura i ciasto i córeczka :) Spóźnione ale szczere zyczenia spełnienia wszystkich marzeń dla córci i dużo dużo zdrówka
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Laury.
UsuńNazwa ciasta bardzo mi się podoba, a wygląd jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńAleż u Ciebie pyszności:) Ciasto wygląda obłędnie. Zjadłabym kawałeczek.
OdpowiedzUsuńDziękuję i proszę się częstować.
UsuńWygląda suoer
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń