Tłusty czwartek – w kalendarzu chrześcijańskim ostatni czwartek przed wielkim postem, znany także jako zapusty. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec, wedle tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się.
Najpopularniejsze potrawy to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami. Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem, które obficie zapijano wódką.
Staropolskie przysłowie mówi: Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło.
Źródło
Postaram się dodać 3 przepisy na pyszne pyszności z ciasta faworkowego.
Przepis pochodzi zaprzyjaźnionej babci Jadzi.
Tak pysznych i kruchych faworków nigdy nie jadłam i znając życie nigdy nie zjem.
Te są po prostu idealne.
Składniki:
- 4 żółtka
- 350 g mąki
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 łyżek gęstej kwaśnej śmietany
- łyżka spirytusu
- szczypta soli
- tłuszcz do głębokiego smażenia
- cukier puder
- cukier z prawdziwą wanilią Kamis
Następnie odcinamy kawałek ( pozostała część ciasta pozostaje np w foli) i podsypując je mąką cienko wałkujemy. Wycinamy długie prostokąty nacinamy je w środku i wywijamy. Smażymy w głębokim tłuszczu na rumiano. Wyjmujemy na ręcznik papierowy i odsączamy z nadmiaru tłuszczu.
Wystudzone posypujemy obficie cukrem pudrem wymieszanym z cukrem z prawdziwą wanilią Kamis.
Ja je zrobiłam bardziej po swojemu. Chodzi mi o same wykonanie. Faworki widoczne na zdjęciu nie widziały wałka.
Brałam kawałek ciasta i składając przepuszczałam je w maszynce do makaronu ( kilkukrotnie), czyli coś na wzór ciasta francuskiego. Później wałkowałam je również w maszynce do makaronu na grubość 1-2 mm. Szybko i prościej, bez użycia siły i męczenia się z wałkowaniem.
Wpisuję się na listę obserwatorów bloga i zapraszam do siebie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń