Święta Wielkanocne kojarzą nam się przede wszystkim z jajkami, mazurkami, domową wędliną... Ale czym byłyby bez doskonałego pasztetu?? Delikatne drobiowe mięso, kremowa konsystencja i aromat pistacji taki właśnie jest MÓJ ulubiony pasztet. Szybki w wykonaniu i urzekający swoim smakiem nawet najbardziej wybredne podniebienia, nawet te dziecięce ;)
2 kg kurczaka (używam udźca premium)
3 średnie marchewki
1 mała pietruszka
1 opieczona cebula
liść laurowy
ziarna ziela angielskiego
3 ząbki czosnku (można nie dodawać )
sól, pieprz, vegeta do smaku.
Kurczaka gotujemy w normalnym rosole (chyba każdy wie jak gotować rosół :D )
500 ml śmietanki UHT Polskiej 30%
4 jajka
sól, pieprz
150 g pistacji
3-4 łyżki bułki tartej
Ugotowanego kurczaka wyjmujemy z rosołu i studzimy. Oddzielamy mięso od kości i skóry. Mielimy trzykrotnie. Pistacje dodajemy do ostatniego mielenia. Doprawiamy do smaku (należy pamiętać, że po upieczeniu pasztet będzie "delikatniejszy" niż nam się wydaje). Dodajemy całe jajka i śmietanę i wyrabiamy na jednolitą masę. Dosypujemy bułkę tartą (w zależności jaką chcemy mieć konsystencję, jeśli bardziej kremową do rozsmarowywania to wystarczą 3 łyżki, bardziej zwartą- można dodać nawet 5 :) ) i znów wyrabiamy, by bułka się rozeszła po masie. Całość przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i zapiekamy w temperaturze 180ºC na złoty kolor (ok 40 min)
Jeśli jeszcze nie upiekliście domowego pasztetu, zachęcam wypróbować ten przepis.
Pasztet idealny,smak pewnie równie pyszny;)
OdpowiedzUsuńPiekłam! Jest rewelacyjny! Nawet taka noga w kuchni jak ja sobie poradziła :-) przepis godny cczęstszego wykorzystania :-)
UsuńPasztet tez musi być koniecznie, mniam, twoja propozycjua bardzo atrakcyjna
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda pysznie! :) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuń