Strony

piątek, 13 czerwca 2014

Tort POKOCHAJ OLEJ RZEPAKOWY.

Tak sobie pomyślałam, że taką przysłowiową wisienką wszystkich moich przepisów z użyciem oleju rzepakowego, jak również ukoronowaniem całej kapani z tym związanej będzie ten tort. Nie powiem przygotowanie go zajęło mi mnóstwo czasu.
 A że piątek 13, więc nie  mogło obejść się bez kłopotów, 
jednak o tym napiszę później ;). 
Jak wiadomo olej rzepakowy jest  źródłem kwasów omega - 3, dlatego używajmy go i nie obawiajmy się. Jest super do większości dań, łatwy do odsączenia, smaczny i bardzo zdrowy!




 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Składniki i wykonanie poszczególnych elementów tortu:

 

Biszkopt jasny:

·         5 jajek

·         1 szklanka cukru

·         1 szklanka mąki

·         1 łyżeczka proszku do pieczenia

·         3 łyżki oleju rzepakowego

Wykonanie: 

Białka ubijamy na sztywną pianę,  pod koniec dodajemy partiami cukier stale ubijając. Następnie dodajemy żółtka i olej stale miksując. Wsypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy. 

Blachę o wymiarach 40x25 wykładamy papierem do pieczenia (samo dno) i wylewamy masę biszkoptową. Pieczemy ok 40 min w temp 170 stopni. Wyjmujemy i kiedy przestygnie odkrawamy boki, wyjmujemy ciasto, zdejmujemy papier i zostawiamy do wystygnięcia na kratce.

 

Biszkopt ciemny:

·         6 jajek

·         1 szkl cukru

·         3/4 szkl mąki

·         1/4 szkl kakao

·         1 łyżeczka proszku do pieczenia

·         3 łyżki oleju rzepakowego

Wykonanie: 

Białka ubijamy na sztywną pianę,  pod koniec dodajemy partiami cukier stale ubijając. Następnie dodajemy żółtka i olej stale miksując. Wsypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, kakao i delikatnie mieszamy. 

Blachę o wymiarach 40x25 wykładamy papierem do pieczenia (samo dno) i wylewamy masę biszkoptową. Pieczemy ok 40 min w temp 170 stopni. Wyjmujemy i kiedy przestygnie odkrawamy boki, wyjmujemy ciasto, zdejmujemy papier i zostawiamy do wystygnięcia na kratce.

 

Nasączenie:

·         ok 1 l przegotowanej wody

·         ok 4-8 łyżeczek kawy rozpuszczalnej

·         cukier do smaku

·         kieliszek wódki

Krem Milky Way:

·         200 g batoników Milky Way

·         400 ml śmietany 30%

·         500 g sera mascarpone

 Wykonanie:

Batony siekamy, dolewamy śmietanę i podgrzewamy do momentu rozpuszczenia się batonów. Studzimy i wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc, aby mocno się schłodziło.

Na drugi dzień dodajemy ser mascarpone i ubijamy całość na puszystą masę.

Mus truskawkowy:

·         500-600 g truskawek

·         2 galaretki truskawkowe

·         cukier do smaku

Wykonanie: 

2 galaretki truskawkowe zalewamy ok półtorej szkl zimnej przegotowanej wody i odstawiamy na ok 10 min. Truskawki wkładamy do rondelka i z odrobiną wody doprowadzamy do wrzenia. Doprawiamy do smaku odrobiną cukru (pamiętając, że galaretki są słodkie). Miksujemy blenderem  i ponownie zagotowujemy. Wyłączamy gaz i dodajemy od razu wymieszane galaretki. Dokładnie mieszamy i odstawiamy aby wystygło. 

Nasączenie:

Wodę łączymy z kawą i słodzimy do smaku.

Masa maślana:

·         125 g masła (w temp. pokojowej)

·         400 - 450 g cukru pudru

·         1 łyżka gorącej wody

Wykonanie:

Mikserem ucieramy masło na puch, stopniowo dodajemy cukier puder. Na końcu dodajemy wodę. Krem jest gotowy, kiedy jest gładki i będzie się łatwo rozprowadzał.
Tak przygotowanym kremem smarujemy cały tort i wstawiamy go do lodówki na kilka godzin.

Dodatkowo:

·         masa cukrowa kolorowa (barwniki do koloryzacji białej) ok półtora kg.

Wykonanie tortu:

Zimne biszkopty kroimy na pół wzdłuż i w poprzek. Otrzymując z jednego biszkoptu 4 kwadraty.

Pierwszy blat układamy na paterze i delikatnie go nasączamy (nie możemy zrobić tego za wiele, ponieważ tort będzie pokryty ciężką masą cukrową), wykładamy część tężejącego musu truskawkowego i przykrywamy kolejnym blatem biszkoptu. Nasączamy go delikatnie i wykładamy część masy MilkyWay.

Tak postępujemy do wyczerpania składników. 

Całość smarujemy dokładnie masą maślaną, starając się jak najwięcej wcisnąć jej w ciasto i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Następnie dekorujemy tort masą cukrową. 

 

I teraz z najszczerszą chęcią chciałabym pokazać jak tort wyglądał w środku. Ale piątek 13 nie miałby swoje mocy, gdyby wszystko było ok. Tak wiec wyjmując go z lodówki, nawet nie wiem kiedy zostałam tylko z paterą w rękach. Tort w bardzo spektakularny sposób spadł na ziemię... Ale liczę, że pech piątku 13 przyniesie mi choć troszkę szczęścia.

 

 


 

 
 



























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jesteś. Napisz coś, będzie mi miło.