Kolejna odsłona kultowego dania,
z którego słynie region gdzie mieszkam- Podlasie.
Mogłabym rzec, iż to nasza skromna, ale jakże pyszna wizytówka. Zadziwiał mnie fenomen tego prostego dania. Zawsze kojarzyło mi się z czymś co się je jak się nie ma pomysłu na obiad, pieniędzy, z wsią..... z czymś banalnym, nie wykwintnym.
Z czymś co się jada bez żadnej okazji. W innych regionach uchodzi to za przysmak, za który płaci się niemałe pieniądze.
Składniki:
- 2,5 kg młodych ziemniaków
- 2 cebule
- 300 g kiełbasy (kiełbasa myśliwska GTS)
- olej rzepakowy
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 szkl mleka
- sól, pieprz do smaku
Ziemniaki ścieramy na tarce (na papkę) łącznie z cebulą. Kiełbasę kroimy w dość duża kostkę i podsmażamy na patelni z pokrojoną w kostkę cebulą. Zalewamy to mlekiem i zagotowujemy. Gorące wlewamy do ziemniaków i dokładnie mieszamy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Wsypujemy mąki (większa ilość spowodowana jest tym, iż młode ziemniaki nie mają jeszcze tyle skrobi w sobie i baba byłaby po prostu za rzadka), dodajemy jajka i dokładnie wszystko mieszamy. Piekarnik nagrzewamy do temp 180 stopni. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wylewamy kilka łyżek oleju i wlewamy naszą ziemniaczaną masę, którą po wierzchu również dość obficie skrapiamy olejem. Pieczemy ok godz. Pod koniec można podnieść temp i włączyć górną grzałkę, aby ładniej zapiec górę. Musi być piękna, brązowa i chrupiąca.
U mnie zawsze, od wieków podawana z zimnym mlekiem (najlepiej oczywiście takim swojskim- Prosto od krowy).
Pyszna jest również odsmażana na patelni.
Uwielbiam babę ziemniaczaną! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również.
Usuńna blachę o jakich wymiarach jest ten przepis?
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :-) bardzo lubię wszystko co z ziemniaków :-)
OdpowiedzUsuńPyszne to jest! Polecam.
UsuńPyszne danie :-) uwielbiam wszystko co z ziemniaków :-)
OdpowiedzUsuńNa blachę 28x23 lub 3-4 małe keksówki jednorazowe.
OdpowiedzUsuńdziękuje za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńw sobotę robię, u nas się na to mówi szandar
Jeżeli chodzi o dodatek mąki, zależy to od ziemniaków. Ilość też się zmienia jak dodamy więcej mięsa. Ja zazwyczaj robię wszystko na oko. Więc i tu proszę się nie kierować gramami czy konkretną ilością. A jak zna Pani tą potrawę, Będzie Pani wiedziała o czym mówię.
Usuń