Kiedy brakuje czasu na cokolwiek,
biegamy od sklepu do sklepu zahaczając do urzędów, poczty z rękoma pełnymi zakupów... Następnie biegiem do domu i obiad, pranie, sprzątanie... lekcje z dzieciakami jak wrócą... Wieczorami zazwyczaj nie mamy na nic już sił. Dlatego też zaprosiłabym moją koleżankę i w takiej kryzysowej sytuacji odpoczęłybyśmy przy kieliszku wina i pysznych makaronikach.
Składnik;:
- 150 g zmielonych pistacji
- 150 g cukru pudru
- 60 g + 60 g białek
- 190 g cukru
- cukier wanilinowy Delecta
- 50 g wody
- zielony barwnik spożywczy
- krem czekoladowy
- Decorada Delecta czekoladowe płatki
- 60 g masła w temp pokojowej
- 1 szkl cukru pudru
- ok 1 łyżki mleka
- opcjonalnie barwniki spożywcze
Wykonanie:
Łączymy zmielone pistacje i cukier puder. Przesiewamy je przez sitko i dodajemy 60 g białek, barwnik spożywczy i dokładnie mieszamy. Ubijamy na sztywno 60 g białek z 40 g cukru.
W rondelku łączymy ze sobą 50 g wody i 150 g cukru i gotujemy, aż osiągnie temperaturę ok 120 stopni (ale nie więcej). Gdy syrop osiągnie swoją temperaturę powoli cienkim strumieniem wlewamy go do ubitej piany stale ubijając. Miksujemy tak na najwyższych obrotach ok 5 min.
Gotową bezę mieszamy delikatnie z masą orzechową. Blachę wykładamy matą silikonową/papierem do pieczenia. Gotową masę na makaroniki przekładamy do rękawa cukierniczego z dużą okrągłą tylką i wyciskamy na blaszkę makaroniki o średnicy ok 2 cm zostawiając odstępy między mini.
Następnie odstawiamy je do wysuszenia. Kiedy nie kleją się przy dotyku i utworzyło się coś na styl cienkiej skorupki wstawiamy je piekarnika nagrzanego do temp ok 150 stopni i pieczemy ok 15 min. Makaroniki nie powinny się rumienić. Kiedy tak się dzieje należy zmniejszyć temperaturę i wydłużyć czas pieczenia.
Gotowe ciastka wyjmujemy i zostawiamy do wystudzenia.
Kiedy są zimne zdejmujemy z blaszki i przekładamy kremem czekoladowym.
Masło ucieramy z cukrem pudrem, łyżką cukru wanilinowego Delecta, łyżką mleka na puszystą masę.Opcjonalnie barwimy na dowolny kolor i dekorujemy nasze makaroniki masą maślaną i posypką Decorada.
Aż szkoda jeść tak pięknie wyglądają
OdpowiedzUsuń