Robiłam drinka z rukoli, więc dlaczego nie zrobić bazyliowych czekoladek? Smak bazylii nie jest dominujący, czekolada dopełnia go w każdym calu. Tego trzeba spróbować!
Bo zachwalać czekolady chyba nie trzeba ;).
Składniki:
- 225 g gorzkiej czekolady
- 180 ml śmietany kremówki
- świeża bazylia (kilka listków, w zależności od upodobań)
- biała czekolada
Wykonanie.:
Do pojemniczka wkładamy posiekaną bazylię i wlewamy śmietankę. Mocno podgrzewamy nie doprowadzając do wrzenia.
Wyjmujemy bazylię i zalewamy nią posiekaną czekoladę. Czekamy ok 3 min i delikatnie mieszamy. Odstawiamy do wystudzenia i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Po tym czasie formujemy z masy kulki, które oblewamy biała czekoladą i robimy wzorek widelcem. Odkładamy na papier do pieczenia lub matę silikonową i czekamy aż czekolada nam zastygnie.
Gotowe. Prawda, że proste?
Pięknie wyglądają. I pewnie bosko smakują ;) Czekolady z bazylią jeszcze nie próbowałam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czekolada chyba nawet ze śledziami by pasowała ;).
Usuńdobry malarz mógłby je przenieść na płótno - takie sliczne
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mi też się podobają ;)
UsuńPrześliczne Ci wyszły :) Musiały smakować zupełnie wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńInaczej. Jak tylko mi mięta odbije w ogrodzie, będą miętowe.
Usuń