Tort robiony na 80-te urodziny babci mojego męża.
Wyszedł boski, delikatny i wiśniowy.
Dodatek wiśni w czerwonym winie to naprawdę idealny pomysł. Spód tortu jest klasyczny,
ale piętro po przekrojeniu już klasyczne nie jest.
Czyli tak realnie rzecz ujmując ten tort przełamuje całkowicie wszelkie kanony klasyki.
Polecam spróbować. Efekt widoczny na zdjęciu.
Składniki;
Biszkopt jasny:
- 5 dużych jajek
- 3/4 szkl mąki pszennej
- 1/4 szkl mąki ziemniaczanej
- 1/2 szkl cukru
- 5 dużych jajek
- 3/4 szkl mąki pszennej
- 1/4 szk kakao
- 1/2 szkl cukru
Masa:
- ok 1200 ml śmietany kremówki 30 %
- 500 g serka mascarpone
- 4 łyżki cukru pudru
- małe opakowanie cukru waniliowego
- 400 g mrożonych wiśni bez pestek
- cukier do smaku
- kardamon
- 100 ml wina czerwonego
- 2 łyżeczki żelatyny
- ok 700 ml wody
- cukier
- sok z cytryny
Biszkopt jasny.
Białka ubijamy na sztywną pianę pod koniec dodajemy partiami cukier,
kolejno żółtka stale ubijając. Na koniec wsypujemy przesiane mąki i
delikatnie mieszamy. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, ale
tylko samo dno i wylewamy na to nasze ciasto. Wstawiamy do nagrzanego
piekarnika do 160-170 stopni i pieczemy ok 30-40 min. Do tzw suchego
patyczka. Wyjmujemy i studzimy.
Biszkopt ciemny
Ubijamy białka na sztywno dodając partiami cukier i ubijając na
najwyższych obrotach miksera. Następnie dodajemy kolejno żółtka stale
ubijając. Wsypujemy przesianą mąkę z kakao i delikatnie mieszamy
szpatułką lub na najniższych obrotach miksera. Wykładamy na dużą blachę z
wyposażenia piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia. Wyrównujemy i
wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy ok 15-20
min do tzw suchego patyczka. Wyjmujemy i studzimy.
Wiśnie wkładamy do rondelka. Zalewamy czerwonym winem i gotujemy. Po ok
10 min dodajemy kardamon i cukier do smaku. Żelatynę rozrabiamy w
niewielkiej ilości wody i dodajemy do wiśni. Dokładnie mieszamy i
odstawiamy do wystudzenia.
Nasączenie robimy dosłownie do smaku ;)
Biszkopt biały kroimy na pół. Kładziemy na paterze,nasączamy.
Połowę śmietany ubijamy na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier i
połowę opakowania cukru waniliowego. Następnie delikatnie mieszamy ją z
połową serka mascarpone.
Na nasączonym biszkopcie kładziemy warstwę bitej śmietany, układamy na
niej połowę wiśni w winie. I przykrywamy drugą częścią białego
biszkoptu.
Zimny ciemny biszkopt odklejamy od papieru do pieczenia i układamy go
tam ponownie. Teraz kolejne czynności z nim związane będą odbywały się
na blaszce. Kroimy go na 4 równe paski wzdłuż dłuższego boku. Zostawiamy
go tak przeciętego. Nasączamy nasze paski i smarujemy częścią naszej
kremówki. Układamy pozostałe wiśnie.
Na środek białego biszkoptu wykładamy pozostałą cześć naszej śmietany.
Pierwszy pasek zwijamy na kształt rolady i ustawiamy pionowo na jasnym
biszkopcie. Bierzemy kolejny pasek i przyklejamy go w miejscu, gdzie
skończył nam się poprzedni. Tak samo postępujemy z naszymi kolejnymi
paskami. Kiedy skończymy owijanie formujemy delikatnie tort rękami i
zabezpieczmy górną warstwę obręczą od tortownicy lub folią aluminiową.
Robimy to po to, aby nasz tort nie stracił kształtu. Wstawiamy go do
lodówki na 2-3 godziny.
Po upływie tego czasu ubijamy resztę naszej śmietany z mascarpone w
sposób przedstawiony powyżej. I dekorujemy wedle uznania. Ja użyłam
tylki M1. I udekorowałam ozdobnymi cukrowymi kuleczkami.
Elwirko, nie widać efektu, prosimy zdjęcie z przekroju :) Już mi ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńMadziu. Jeżeli uda mi się zdobyć te zdjęcie to na bank dodam. Ale to był prezent.
UsuńTort wyszedł piękny!! też jestem ciekawa jego wnętrza:)
OdpowiedzUsuń