Chciałabym podać coś innego bardziej
świątecznego na tegoroczną Wigilię.
Tradycyjnie podane śledzie w oleju znudziły mi się.
Propozycja podania bardzo zachwyciła moich domowników.
Do śledzi używam jedynie oleju rzepakowego.
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego wyłącznie króluje w mojej kuchni. Ma niezliczone pokłady wartości odżywczych. Znakomicie wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu. Więc dlaczego miałabym stosować coś innego?
Do śledzi używam jedynie oleju rzepakowego.
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego wyłącznie króluje w mojej kuchni. Ma niezliczone pokłady wartości odżywczych. Znakomicie wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu. Więc dlaczego miałabym stosować coś innego?
- płaty śledziowe solone ok 0,5 kg
- cebula 2-3 sztuki
- olej rzepakowy
- ogórki kiszone
- majonez
- pieprz czarny świeżo mielony
- pieprz kolorowy
- papryka słodka mielona
- małe jabłko
- długa wykałaczka
Śledzie myjemy pod bieżącą wodą. Wkładamy do miski i zalewamy wodą. Moczymy je do momentu uzyskania ulubionego stopnia słoności. Pamiętając o zmianie wody. Dodatkowo dobrze jest ostatni raz zalać śledzie mlekiem.
Kiedy są już dobre odcedzamy je i osuszamy ręcznikiem papierowym.
Kroimy w kawałki. Cebulę odbieramy i kroimy w plastry. W naczyniu układamy warstwę cebuli, śledzia, znów cebula i śledzie...
Wszystko zalewamy olejem rzepakowym tak, aby były dobrze przykryte.
Odstawiamy je w chłodne miejsce na min 24 godziny.
Po tym czasie jabłko kroimy na pół. Ustawiamy na talerzu i wbijamy wykałaczkę. Ogórki kiszone ( można również użyć korniszonów ) kroimy w podłużne plastry. Następnie nabijamy ogórki i kawałki śledzia na wykałaczkę formując kształt choinki. Dekorujemy majonezem, oprószamy pieprzem i papryką. Na koniec układamy kolorowy pieprz.
Mi i mojej rodzinie się podobało więc gorąco polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś. Napisz coś, będzie mi miło.